2006-12-06

zajeta ....


Złośnicowa krypa zwana "przeznaczeniem" znajduje się obecnie na bardzo niebezpiecznych wodach. Załoga z wielkim wysiłkiem wypatruje wystających z granatowej wody skał beznadziei. Potrzeba dużo zimnej krwi i rozwagi, aby przemierzyć te wody bezpiecznie. Co rusz Przezaczenie napotyka na połamane maszty żałośnie zatopionych statków . Tak. Złośnicowa krypa przemierza powolutku cmentarzysko statków , których ładownie niegdyś wypełnione były nadzieją i miłością.
- Co my tu właściwie robimy ? - z pewną dozą niepokoju zapytał Kuk
- Szukamy ... - odparła kapitan Złośnica
- Czego ?
- .... - ktp Złośnica pozostawiła to pytanie bez odpowiedzi. Być może sama nie wie czego tu szuka, być może nie chce się tym dzielić z załogą by nie wywołać niepotrzebnej paniki.

Tak więc wybaczcie, ale Złośnica przebywając w tak mrocznych zakamarkach krańca świata zwanego potocznie duszą, musi skupić się na szybkim powrocie, dlatego nowych postów brak.

Trzymajcie kciuki za powodzenie misji i rychły powrót do domu.