2010-10-21

ruskie, z mięsem a może z grzybami ?

Wczoraj w ramach przeganiania
wszystkich stresów i stresików,
bez jednej chwili wachania,
wzieli się do wyrabiania.
Ciepłe mleko, mąka pszenna,
i już można je wycinać,
farsz doprawić żeby smaczne
pierogunie można wcinać.
Trochę serka, trochę ziółek,
odrobinka majeranku,
a do tego garść cebulek
i duszone mięsko w garnku.
Ciasto ładnie się wałkuje
i kółeczka wycinają
a nad wszystkim tym panuje
drink z kaktusa, wszyscy znają ?
Dzięki naszej pracy zgodnej,
pierogunie już gotowe,
leżą w lodóweczce chłodnej
i są pyszne oraz zdrowe.
Ze szpinakiem, fetą, czosnkiem
dla Popeye`a są zrobione,
a te z serem, rodzynkami
to Krystiana ulubione.
Z mięsem i z pyszną cebulką
są dla taty na obiadek,
te z ricottą i ziołami
żeby mój też urósł zadek.
Pozostały jeszcze jedne
eksperyment nazywane
mają szynkę oraz serek
i są mamy ukochanej!

2010-07-29

halo tuu jestem !

Złośnica dziś ostatni raz dyżuruje w biurze obsługi interesanta. Przed nią6 dni urlopu, 10 dni pracy i ...bezrobocie. Po 2,5 roku pracy postanowiła pozwolić Szczęściu, żeby ją utrzymywało.
Tak więc 20 sierpnia ostatni raz odbiję kartę zegarową i przestanie mi siępo nocach śnić moja ukochana szefowa.
Będzie mi brakowało kilku osób z pracy ale to jedyna słuszna decyzja jaką mogłam podjąć.


i ... cieszę się ;)

2010-03-15

dialog z niewdzięcznikiem czyli zachciewajka vs mężczyzna ukochany

Od samego rana za Złośnicą chodził. Widziała go wszędzie. Upewniał się, że nikt nie patrzy i objawiał się jej niespodzianie. Sprawił, że miała na niego ogromną ochotę. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że go zapragnęła. Nie potrafiła skupić się na pracy, tak bardzo jej myśli zajmowała wizja trzymania go w rękach takiego ciepłego. Niestety nie mogła go mieć. Nigdzie w pobliżu nie było ku temu sposobności. Zdesperowana postanowiła uzyskać go od kogoś najbliższego. Łudziła się, że jak ładnie poprosi to wreszcie będzie mogła zbliżyć go do ust i jej pragnienie zostanie zaspokojone.
Zebrała się w sobie i zapytała grzecznie :

Złośnica : Kooooochanie .....
Kochanie: ?
Z: Nie mógłbyś troszkę poćwiczyć ?
K: co poćwiczyć?
Z: no bo kiedyś będę w ciąży, nie ? Będę miała zachciewajki więc żebyś miał już wprawę
to może pospełniasz ich trochę już teraz ? Marzy mi się kubek gorącej czekolady!!
K: nie, chyba żeby oszczędzać siły, poczekam do momentu ostatecznego ;)

Jaki z tego wniosek ? żeby dostać kubek gorącej czekolady muszę zajść w ciążę :/

2010-02-26

płyńmy dalej ...

"Płyńmy dalej
świat przed nami
tyle sensu w nim
ile sami mu nadamy
więc nie szczędźmy sił

płyńmy razem
świat przed nami
tyle piękna w nim
ile wspólnie odkrywamy
nie żałujmy sił "

*autor: Arkadiusz Pachulski (Normalsi "płyńmy dalej " )