Złośnica ostatnio zaczytała się babskim czytadłem pt. "Poczekajka" Katarzyny Michalak
"Poczekajka" opowiada o losach pani weterynarz - 25 letniej dziewicy :D (niemożliwe) która wiedziona pijacką ( sabatową) wizją spotkania swojego wymarzonego (wyczarowanego) Amre odwiedza najdziwniejsze zakątki kraju ( i nie tylko) by to miejsce odnaleźć. Przypadkowo trafia na Poczekajkę - zabitą dechami wieś, w której wbrew woli matki (nieprzyzwoicie bogatej i wpływowej pani mecenas) kupuje na kredyt rozsypującą się chatkę i podejmuje pracę w zoo.
W Poczekajce spotyka kilka dziwnych postaci bardziej lub mniej jej przychylnych i stawia czoła różnym przeciwnościom włącznie ze skrzatami biegającymi nocą po dachu i krową Zośką żywiącą się tym czego się nie je.
Złośnica pozostawiła książkę w łóżku wychodząc do pracy. Już nie może się doczekać, żeby powrócić do Poczekajki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
7 komentarzy:
gdzie moja modlitwa żaby.........
eeee hmmmm nooo gdzieś jest ;) dobrze , że przypomniałeś to poszukam zanim przyjedziesz ;)
tylko nie zdradzaj jak sie skonczylo ... bo sama mam ochote poczytac ...
Jestem bardzo ciekawa końcowego wrażenia.
KM
zakończenie częściowo przewidywalne częściowo zaskakujące .... oczywiście zakręciła się łezka w oku .
Trzeba przyznać, że dodało smaczku całej książce.
dzieki za pozyczke :)
leksa leniuchu dawaj nowy wpis na blogu :]
Prześlij komentarz