2008-01-28

nie lubię poniedziałków

poniedziałek 28 stycznia 2008r

Bilans strat :

1) godzina 01:30 - nieszczęsliwy zbieg okolicznosci sprawił, że Złosnicowe okulary z hukiem upadly na podłogę. Po wnikliwej analizie stwierdzono ukruszenie i liczne pęknięcia na prawym szkle - koszt naprawy 150 zl

2) godzina 08:30 - roztargniona Złosnica oderwała wycieraczkę od zamarzniętej szyby - koszt wymiany 95 zl

3) godzina 9:45 - obsługując petenta na ladzie Z wbiła sobie zszywkę w palec wywyołując obfite krwawienie i stan przedzawalowy u petenta - koszt : bezcenne

na chwilę obencą Z siedzi wpatrując się tempo w monitor. Trzeba wytrzymać do 17 nienarażając się na dalsze koszta, bo wypłata tego nie udźwignie !

2008-01-16

Mikołaje :)

 


Jeszcze przed swiętami przedstawieni na wyżej zamieszczonej fotce postanowili zrobić pewnej Zołzie za którą, mocno tęsknią specjalny prezent. Co prawda prezent dzięki wspanialej Poczcie Polskiej dotarł już po swiętach, ale przynajmniej Szanowna Redakcja ;) (na zdjęciu) bawiła się wyśmienicie przy jego tworzeniu! Mam nadzieję, że prezent chociaż trochę się podobał (tak tak czekam na słowa uznania od zainteresowaniej :P )
Posted by Picasa

o tym jak nasi siatkarze pięknie grają "w siatkę"

DO Malkontentów Pesymistów i im podobnych.

Szanowni Państwo !

Mam wrażenie, że zapominacie kogo krytykujecie. Czy to mało, że po wielu latach tak daleko zaszli ? Czy to mało, że są wicemistrzami świata ? Rozumiem wasze rozgoryczenie faktem, że Pekin staje się coraz bardziej nieosiągalny. Czasami jednak trzeba się zatrzymać i zobaczyć jak wiele (jak na polski zespół) zostało już zrobione. Wielki szacunek dla tego składu, że i tak trzyma mniej więcej poziom. Wielki szacunek za to, że walczą i wierzą. Doskonale wiecie, że taka już ich specyfika - jak wygrywają to spektakularnie i w pięknym stylu, jak przegrywają to też spektakularnie i zaskakująco. Dbają, żeby kibicie się nie nudzili ot co. Dość tego malkontenctwa i psioczenia, bo POLSKA wygra jeszcze nie jeden mecz !
więc w górę serca !

Amen


ps. pochwalić się czy się nie pochwalić ????




aaaa to się pochwalę .....



dostałam NIESAMOWITY NIESPODZIEWAJKOWY PREZENT !!!!!
oto on :


dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję !!!!!!

Urwi jesteś boski !
(sama nie wierzę, że to napisałam :P )

2008-01-07

2008


Z okazji 2oo8 roku,
życzę wszystkim, którzy tutaj zaglądają,

aby ten raczkujący jeszcze roczek przyniósł Wam wszystko co dobre.
Żeby życie było doprawione odrobiną diabelskiej fantazji i szczyptą anielskiej cierpliwości.
Żeby marzenia się spełniały a uśmiech zadomowił się na Waszych twarzach.
Tego wszystkiego oraz mnóstwa chwil spędzonych w gronie bliskich przyjaciół
życzy
Złoślica


i znów przeminął rok ...

... przeminął nie wiem jak ...

ogólnie rzecz ujmując nie był to zły rok. Złośnica zdobyła wyższe wykształcenie. Nie wydarzyło się nic złego. Stan rodziny pozostaje constans. Żadnych spektakularnych zmian w życiorysie Złośnicy nie odnotowano.

Nuda panie .... ;)

ale za to sylwester był diabelsko udany ;) podobno jaki sylwester taki cały rok , dlatego też Złośnica na tej podstawie wysnuła wnioski, że 2008 rok będzie :

- diabelski
- roztańczony
- roześmiany
- diabelsko smaczny
- Żabio zielony
- pogoda będzie sprzyjać
- no ale niestety nie obędzie się bez ran* ;)


* Złośnicy pewna dama wbiła perfidnie obcas w stopę aaauuaa krew się polała ale Z dzięki przepysznym Zielonym Żabom szybko zapomniała o bólu.