ostatnio rozmawiałam o rzeczach ważnych i tych mniej ważnych przy kawie z pewną mądrą kobietą. Oczywiście jak to zwykle w babskich rozmowach bywa na chwilkę niewielką temat zboczył na płeć brzydszą. No i ta oto mądra kobieta wygłosiła twierdzenie, że wiele nieporozumień na liniach damsko-męskich powstaje dlatego, że faceci nie czytają babskich książek .
No i po dłuższej chwili doszłam do wniosku, że jest w tym sporo racji. Te na pozór durne wakacyjne czytadła mają w sobie wiele prawdy. Pokazują wiele standardowych zachowań i reakcji i sposobów jak sobie z nimi poradzić. Przecież w większości pisane są przez kobiety.
a więc panowie .... do książek !
2014-08-10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz