2007-04-19

Szpital

Milczę. Od dłuższego czasu piszę bardzo sporadycznie. Wszystko dlatego, że życie łatwe nie jest. Babcia złamała nogę. Leży w szpitalu i wszyscy usiłują nauczyć ją chodzić - jej na tym najmniej zależy. Alzheimer coraz bardziej daje znać o sobie. Starość w szpitalach jest poniżej ludzkiej godności. Sposób w jaki personel traktuje osoby starsze jest oburzający. Najgorsze jest jednak to, że takie traktowanie jest społecznie dopuszczalne, a pielęgniarki to święte krowy, których rodziny  chorych się boją. Boją  się zwrócić uwagę,  żeby się jedna z drugą nie obraziły, bo będzie jeszcze  gorzej.  Nie da się siedzieć przy chorym 24h. Jesteśmy u babci na 3 zmiany po 2-3 godziny. Pozostały czas jest skazana na te ogarnięte znieczulicą kobiety w białych fartuszkach. 
Przykre to ... bardzo przykre. Boję się takiej starości.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Przykro mi Słoneczko ...
Niestety są ludzie i ludzie ... niestety wszędzie :(
Trzymam za Babcie mocno ...

Anonimowy pisze...

no to ja mam plana na 40 urodziny sprzedajemy wszystko czego sie dorobimy (hmmm z mojej strony chyba nie bedzie tego duzo ^^ ) robimy zapas alkoholu zamawiamy panienki i jakis bialy towar rezerwujemy hotel w tajlandii i jedziemy zagrac z kostucha w rosyjska ruletke :]

ps druga wersja jest taka ze dopoki sil staje ^^ robimy dzieciakow ile sie da nie bijemy nie znecamy sie wychowujemy na wyksztalconych ludzi i modlimy sie by zalatwili nam prywatny szpital na stare lata gdzies w szwajcarii

Złośnica pisze...

mnie się zdecydowanie bardziej podoba ten pierwszy plan ;)
Tobie łatwo powiedzieć "zrobimy dzieci" a ja musiałabym toto rodzić ... niee to nie dla mnie ;) no chyba że siakaś matka zastępcza ;)
ps. a moze tak na 50 urodziny co ?

Anonimowy pisze...

eeee 50 odpada , u was gwarancja obejmuje 40 lat ;]

Złośnica pisze...

no dopsze niech bedzie 40


ps. jutro będę w wawie ... piwo ?