2007-09-18

ku pamięci

Sobotni wieczór Złośnica spędzała w miłym toawrzystwie. Podczas jednej z jakże pasjonujących rozgrywek bilarda pochwaliła umiejętności męża koleżanki. Jakież było Złośnicy zmieszanie gdy na twarzy owej kobiety pojawiło się zdziwienie a z jej ust padły słowa :
- Dlaczego mówisz o nim mój mąż ?

Złośnica przez chwilę się zastanowiła czy na prawdę była obecna na ich ślubie, czy jej się to tylko śniło. No ale nie ... jednak to wszystko się wydarzyło. 11 sierpnia 2007r (a więc ponad miesiąc przed owym zaskakującym pytaniem) w Urzedzie Stanu Cywilnego w Chrzanowie Anna i Tomasz powiedzieli sobie "tak"
dla przypomnienia. Aniu to jest Twój mąż :




Wszystkiego najlepszego kochani !

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Piekna uroczystość było ... I sie działo, potem, a działo :)

Anonimowy pisze...

Wsiego naj naj Aniu! :*
i się nei przejmuj, bo ja też się jesio nei przyzwyczaiłam i też pare wpadek z tym związanych zaliczyłam;p

p.s. śliczne kffiatki miałaś :))))))