2007-08-09

Złośliwość rzeczy martwych.

W Złośnicy domu już tak jest, że gdy pojawia się coś nowego, to stare sprzęty ogłaszają bunt. Zaczęło się od auta. Zaraz po tym jak Złośnicowóz zamieszkał na podjeździe samochód taty się unieruchomił . Kilka dni później w domu rozpoczął się remont. Im więcej ścian uzyskało nowy design, tym atmosfera wśród sprzętów stawała się gęstrza. W momencie gdy w domu pojawiła się całkiem nowa szafa rozpoczął się strajk. Zaczęła zamrażalka. Rozmroziła się nagle i przestała pracować.W środku nocy Złośnica przewiozła to co dało się jeszcze uratować.W odpowiedzi na taką niesubordynację sprowadzono fachowca oraz kupiono zmywarkę. Następnego dnia telewizor zamiast mówić zaczął szeptać a zaraz za nim zbuntowała się łazienka próbując się utopić. Telewizor został potraktowany pięścią a łazienka otrzymała nową wannę, sedes, umywalkę i meble. Dom nie pozostał dłużny - od wczoraj nie ma ciepłej wody - piec wziął sobie wolne. Walka trwa. Złośnica wraz z rodziną nie daje za wygraną. Niedługo pojawią się dwie nowe komody. Jak wtedy zareaguje dom ? Pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie zbuntuje się portfel ;)

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

tak się zastanawiam, co ma wspólnego zamrażarka ze zmywarką ? ;P

Złośnica pisze...

to samo co telewizor ze zmywarka

Anonimowy pisze...

no to zapraszam na cieplusi prysznic jak cos

Złośnica pisze...

dziekuje pieknie ale wode juz mam :) czekam czym teraz zaskoczy mnie kaprysna chalpa :D

ps. z prysznica to pewnie ktos inny dzis skorzysta...prawda Myszko ? ;>

Anonimowy pisze...

:P
nikt nie skorzystal jak do tej pory z prysznica :(

Złośnica pisze...

do strajku dolaczyla nowa wanna ... to juz jest cios ponizej pasa :/