2006-10-24

Już nie studentka

Z dniem 18 pażdziernika została Pani skreślona z listy studentów. - poinformowała Złośnicę miła pani w dziekanacie. Teraz Złośnica ma rok na reaktywację, złożenie pracy i jej obronę. Będzie ją to kosztowało jedynie 620 PLN a nie 6200 PLN jak mogło się stać gdyby pech pokrzyżował bieg wypadków. Zawiedziona* Złośnica opuściła mury szkoły. Czas się zarejestrować w PUPie .

* zawiedziona, gdyż od kilku dni psychicznie nastawiała się na burzliwą dyskusję z dziekanem. Opracowała całą masę argumentów świadczących o tym, że pracę mgr można pisać nie będąc studentem i że najlepszym wyjściem jest skreślenie jej z listy i reaktywacja po napisaniu zamiast powtarzania roku. A tu taki klops ... dziekan jakby czytał w jej myślach i podjął właściwą decyzję. Sytuacja rodem z reklamy " jak ty NEGOOOOOOCJOWAŁEŚ "

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Pewnie miła pani w dziekanacie miała gdzieś zdjęcie Złośnicy podpisane: TWARDA SZTUKA, DBAJ O ZDROWIE, NIE NEGOCJUJ!!
;-)

Anonimowy pisze...

To teraz trzymamy za szybkie złozenie pracy :)