
"Jedzą, piją, lulki palą, tańce, hulanki, swawola! "
Za oknem szaro, buro i zimno. Deszcz pada, skutecznie zabijając w człowieku potrzebę eksploracji nowych pubów w mieście. Aura zdecydowanie nie sprzyja opuszczaniu domu, w którym ogień figluje w kominku a winko kusi uśmiechając się z karafki. W taki dzień jedyne co może zrobić pirat, aby nie zdziczeć do reszty, to zaprosić znajomych do siebie. Tak też stało się w sobotę. Przy tatusiowym winku odbyło się zebranie trzech sióstr. Tematy wraz z ilością wypitego alkoholu robiły się coraz bardziej rozwiązłe i nie nadają się do cytowania. Powiem Wam tylko w sekrecie, że siostra Uolesina zaskakiwała pozostałe coraz to pikantniejszymi wspomnieniami. Fiuu nie wiem czy takie wrażenie wywarły na nas uolesowe opowieści, czy też działo się tak pod wpływem procentów, ale w głowkach kręciło się nieźle. Humory dopisywały całej trójce, mimo iż w życiu każdego z nas ostatnio pojawiło się kilka powodów do smutku. To ważne, że potrafimy w swoim towarzystwie odreagować. Ważne jest też to, że potrafimy sobie powiedzieć to, co nam się nie podoba i nie obrażamy się na siebie o to. Powiem Wam też w sekrecie, że Giz przyznała się, do bycia egoistką ! Już nie należy do grupy anonimowych egoistów ! brawo dla tej Pani ! Jestem z niej dumna !
Wieczór zakończył się późno w nocy tradycyjnym spacerem Uolesa. Nie udało nam się go namówić , aby przespał się na kanapie. Wolał godzinę maszerować by po 3 dotrzeć do domu totalnie przemoczony. Nikogo kto go zna pewnie ten fakt nie dziwi. Mam tylko nadzieję, że nie będzie chory.
Za oknem szaro, buro i zimno. Deszcz pada, skutecznie zabijając w człowieku potrzebę eksploracji nowych pubów w mieście. Aura zdecydowanie nie sprzyja opuszczaniu domu, w którym ogień figluje w kominku a winko kusi uśmiechając się z karafki. W taki dzień jedyne co może zrobić pirat, aby nie zdziczeć do reszty, to zaprosić znajomych do siebie. Tak też stało się w sobotę. Przy tatusiowym winku odbyło się zebranie trzech sióstr. Tematy wraz z ilością wypitego alkoholu robiły się coraz bardziej rozwiązłe i nie nadają się do cytowania. Powiem Wam tylko w sekrecie, że siostra Uolesina zaskakiwała pozostałe coraz to pikantniejszymi wspomnieniami. Fiuu nie wiem czy takie wrażenie wywarły na nas uolesowe opowieści, czy też działo się tak pod wpływem procentów, ale w głowkach kręciło się nieźle. Humory dopisywały całej trójce, mimo iż w życiu każdego z nas ostatnio pojawiło się kilka powodów do smutku. To ważne, że potrafimy w swoim towarzystwie odreagować. Ważne jest też to, że potrafimy sobie powiedzieć to, co nam się nie podoba i nie obrażamy się na siebie o to. Powiem Wam też w sekrecie, że Giz przyznała się, do bycia egoistką ! Już nie należy do grupy anonimowych egoistów ! brawo dla tej Pani ! Jestem z niej dumna !
Wieczór zakończył się późno w nocy tradycyjnym spacerem Uolesa. Nie udało nam się go namówić , aby przespał się na kanapie. Wolał godzinę maszerować by po 3 dotrzeć do domu totalnie przemoczony. Nikogo kto go zna pewnie ten fakt nie dziwi. Mam tylko nadzieję, że nie będzie chory.
7 komentarzy:
Fajnie. Dupa dupa dupa. Przepraszam.
* ekhm tiaa teraz to mi biednej wsio wmówisz;/ a jak sobie przypomnę coś więcej to też napiszę jaka Ty zła i niedobra steś o! ;p
* Śliwcia kochana pijana siostra :)))
* megibubu oj tam od razu dupa trzeba się czasami odzywać do 'starych' znajomych ;)
ja tam sie wallecowi nie dziwie :P znaczy wiesz w sumie latwo wyciagnac wnioski i wogule :P oczywiscie nie badzmy pochopni w osadach :]
ps. a poza tym faktycznie ostatnio pogoda jest fe :/ ledwo wyleczylem grype a juz zlapalem katar :( ale tego nalewka taty dzial pozdrow serdecznie i usciskaj :]
urwi no coz ... to ze wafel sie nas boi bo uwaza ze jestesmy perwersyjne to juz wiemy od dawna :) jednak mysle ze z ucieczki sam sie wytlumaczy :) ciesze sie ze cytrynoweczka dziala :)
znowu jestes chory ??? nooo nie ... toz to juz pod recydywe podpada :D
Jakim kominku? ;-)
Wiem, wiem, czepiam się (;
Winko było pyszne, prawie tak pyszne, jak najpyszniejsze mojego ojca (: I w końcu dziewczynki się przyznały, że nie wszystkie partie jego były tak wspaniałe!
Kurcze, Gizmka nam taki sekret zdradziła, a Ty musiałaś wypalać wszystkim! Nie ładnie, nie ładnie. Ale fajnie że mi przypomniałaś, nie pamiętałem <;
Pfff... Uolesina wcale nie wolała maszerować, a już napewno w taką pogodę, kiedy mogła sobie w ciepłej kanapce spać słuchając kojącego pochrapywania z drugiego końca pokoju! Uolesina musiała maszerować, o! I nikt nie uwierzy, że tak samowolnie się pchała na zimne i mokre.
Nie będzie, znaczy nie jest chora (;
Hmm... dlaczego jak piszę w formie żeńskiej <; A może by tak zamaist sióstr, braćmy byśmy byli? (;
Gizmka: odezwała się trzeźwa siostra ;p
Urwi: no, yy, hmm... jakie wnioski i w ogóle? (;
Złosnica: jeżeli dotąd nie uciekłem, to znaczy, że już nie boi ;p
Uolesino ... coz siostry bo po 1 tak wyszlo do mojej mamy a po 2 bo my stesmy dwie a ty jeden a po 3 jak ci sie nie podoba to pfff damy sobie rade bez ciebie :P
a wogole to musze stanac w obronie Giz ... bo ona byla znacznie mniej pijana od ciebie :P no i wsio pamieta wiec nie podskakuj tutaj :P
eee... mówiłaś, że na krzyczałaś...a tu nic takiego, zawiedziony jestem ;p
hyh... a ja tylko spytałem żartem o braci, a tu chcą mnie już odsiostrować ;p
nie takie wsio pamięta ;p pozwole sobie zacytować kawałek wypowiedzi z Gizmką a propo pewnego małego urywku wieczoru: "nic nie pamiętam ;p"
ale nie będę sie spierał, to kropla w morzu moich niepamięci ;-)
a po za tym jesteście dwie i zaraz byście mnie zjadły (;
Prześlij komentarz