ehhh jutro rano kładę się w szpitalu ... boję się jak cholera! trzymać kciuki żebym szybko wróciła i żeby ta cholerna blizna nie była taka wielka :( czekam na smski bo będę się tam strasznie nudzić i jakieś info od was będą mi baaardzo potrzebne.
chce to wreszcie mieć za sobą, a jednocześnie wolałabym, żeby wogóle to się nie zdarzyło.
2006-09-25
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
trzymamy! i mam nadzieje, sie wyspisz dzis troche :>
jassne ...spac nie moge bo sie mp3 zgrywaja :P poza tym ...jakos usnac bedzie trudno bo jak sobie pomysle o tych iglach i wneflonach co mnie juz jutro czekaja...brrr blady strach
mnie jak rano raz pielegniarka obudzila, to po trzeciej filoce usnela mi sie, a ona nastepne pobierala ;-)
tylko ze mnie jutro nikt budzil nie bedzie :/ ja tak mialam jak z antybiotykiem przychodzily w nocy ...wsytawialam lapke i nawet czasem sie nie budzilam jak sie wkluwala w zyle i podawala ... brrr tylko siniaki rano mnie informowaly ze nie zapomniala i byla . kurcze jakis taki szpitalowy ten rok
trzymamy! :)
wstalam o nieludzkiej porze...ledwo patrze na oczka..spalam 3 h ... bleeee... jade oddac sie w rece oprawcow !
Prześlij komentarz